piątek, 2 stycznia 2015

Rozdział 38


Być snem nie znikającym z Twojego życia,
Słowem, co zawsze gości na Twych ustach,
Myślą, co nie opuszcza Cię na chwilę,
Ciałem, co z Twoim w jedno zlewa się miłością. 

*Perspektywa Ali*

Siedziałam spokojnie w mieszkaniu i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Odkąd Lena zamieszkała z Dawidem w domu zrobiło się strasznie cicho i nudno. Postanowiłam, że ten wieczór spędzę pod kocem i z dobrą książką "Alibi na szczęście". Udałam się do kuchni aby przygotować sobie ciepłą herbatę. Gdy woda już się gotowała usłyszałam dzwonek swego telefonu więc poszłam do salonu gdzie na stoliku leżał mój telefon. Odebrałam i okazało się, że dzwoniła Lena czy nie zechciałabym do niej przyjść i spędzić wspólnie wieczoru, bo niej się nudzi oraz ma do mnie sprawę. Jednak nie spędzę tego wieczoru samotnie tylko w towarzystwie swojej przyjaciółki. umówiłyśmy się na 18. Lena mówiła, że zaprosi jeszcze Iwonę oraz Kingę. Jak na początek wiosny było w miar ciepło więc mogłam założyć sukienkę ale jeszcze będzie potrzebna kurtka. Była godzina 16.00 więc mam jeszcze trochę czasu udałam się do sypialni i przygotowałam ubranie na wyjście wybrałam to:
Wzięłam jeszcze jakieś ciuchy na zmianę, bo jestem pewna, że na noc to ja do domu na pewno nie wrócę. Kiedy wszystko było już gotowe wróciłam do salonu żeby choć trochę poczytać książkę, że nie było mi dane, ponieważ rozdzwonił się kolejny raz telefon. Dzwoniącym okazał się Piotrek.


- Hej skarbie.
- Witaj kochanie. Co robisz?
- Siedzę i czytam książkę, ale nie jest mi to dane, bo co róż mi ktoś przerywa. Mniejsza o to co słychać u Ciebie?
- Aha rozumiem, że nie tylko ja postanowiłem dzisiaj trochę Tobie przeszkadzać?
- Tak, ale przynajmniej nie będę się nudzić. Dowiem się wreszcie co u cb?
- U mnie nic nowego poza treningami i odpoczynkiem. Była u mnie też Lena ze swoją mamą, a później okazało się, że dojechał również tata.
- Ostatnio Lena mi mówiła, że wybiera się z panią Gosią do Ciebie, ale nie wspomniała w jakiej sprawie.
- Jak Ci powiem to nie uwierzysz. Przyjechali mi powiedzieć, że  zamierzają się pobrać.
- Co? Żartujesz sobie ze mnie?
- Nie. Nie wiesz jaki to szok był dla mnie gdy do pokoju puka Lena z Dawidem, a później okazuje się, że zjawili się też rodzice aby mi o tym powiedzieć, bo chcieli znać moje zdanie.
Spojrzałam na zegarek, który wisi na ścianie i się przeraziłam była za 16.55
- Piotruś muszę kończyć.
- Dlaczego?
- Umówiłam się z dziewczynami n pogaduchy i nie chcę się spóźnić.
- Jasne nie ma sprawy zadzwonię jutro.
- To do uslyszenia  papa
- pa.

Po skończonej rozmowie udałam się do łazienki aby wziąć prysznic i założyć przygotowane wcześniej ubrania oraz fryzurę i makijaż. Byłam gotowa do wyjścia. Droga zajęła mi jakieś 45 minut. Okazało się, że przyszłam pierwsza więc miałyśmy chwilę czasu na to iż pogadać o wspólnych tematach. Byłam też ciekawa jaką sprawę może chodzić o której mówiła Lena przez telefon.

- Rozbieraj się i wchodź do salonu, a ja pójdę zrobić herbaty.
- Jasne. może pomóc?
- Nie. Dam radę.
- Opowiadaj co u ciebie słychać? Jak sobie radzisz bez Dawida.
- Wszystko jakoś leci mam trochę pracy w klubie nie jest aż tak źle. A z Dawidem jest wszystko dobrze ciesze się, że został powołany do kadry.
- A zmieniając temat o co chodziło Ci przez telefon i o jaką sprawę chodzi?
- Chodzi o to, że moja mama wraz z tatą Piotrka mają zamiar wziąć ślub i chcą zamieszkać w Rzeszowie. I pomyślałam, że  zanim coś sobie znają niech pomieszkają w mieszkaniu naszym.
- Rozumiem, że ja mam się wyprowadzić tak ?
- Tak, ale tylko do mieszkania Piotrka jeśli oczywiście się zgodzisz.
- Lena, ja nie wiem co powiedzieć, bo zaskoczyłaś mnie tą informacją, ale w sumie warto spróbować. Tylko pod jednym warunkiem.
- Jakim?
=====================
Witam.
Jak myślicie jaki warunek postawi Ala Lenie?
Udała się Wam zabawa Sylwestrowa ? Jakie macie postanowienie na Nowy Rok?
Mam nadzieję, że wszystko Wam się uda spełnić w tym Nowym roku.
Liczę na szczere opinie oraz, że Wam się spodoba.
Pozdrawiam i do następnego.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2015 !!!!

11 komentarzy:

  1. Uh, czemu musiałaś skończyć w takim momencie!? ;)

    Rozdział super, nie mam zastrzeżeń żadnych więc no ;)

    Zapraszam Cie do dodania mojego bloga do obserwowanych ;)
    Jutro nowy rozdział !

    mowimy-sobie-wszystko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie ale musisz mieć coś takiego jak Obserwatorzy i w tedy mogę dodać.

      Usuń
    2. Już ;) Twój też obserwuję .

      Usuń
  2. świetny rozdział. jestem ciekawa jaki warunek postawi Ala Lenie i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze u rodziców Leny. Piotrek i Lena powinni zaakceptować już decyzje rodziców , wiem ,że to dla niej szok,że rodzice chcą się pobrać ale jeżeli się kochają to ich wybór.czekam na kolejny:)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :) Życzę weny i zapraszam do mnie siatkarskiee-marzenia.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny rozdział,ciekaw jestem tych warunków :)
    Czekam na kolejny.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie nowy rozdział. serdecznie zapraszam czas-obietnice-milosc-pasja-siatkowka.blog.pl. mam nadzieje ,że wpadniesz

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam pojęcia, o co może chodzić Ali.. Może chce, żeby Lena jej potowarzyszyła, kiedy Piotrek i Dawid będą na wyjazdach?

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem ciekawa o co jej chodzi. Oby nie wynikły żadne problemy z tego wspólnego zamieszkania

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczego skończyłaś w takim momencie? :-) Rozdział świetny. Ciekawe jaki to warunek...hmm. Czekam jak zawsze na kolejną część. ;)
    Co do informowania to jakbyś mogła w komentarzu pod epilogiem na www.zycie-jest-jak-gra.blog.onet.pl jeśli oczywiście to nie problem. :)
    Szczęśliwego Nowego Roku !!!
    Madzix :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie nowy rozdział. serdecznie zapraszam czas-obietnice-milosc-pasja-siatkowka.blog.pl. mam nadzieje ,że wpadniesz

    OdpowiedzUsuń