piątek, 28 listopada 2014

Rozdział 33

Są chwile w życiu, które w pamięci zostają,
I choć czas mija, one nadal trwają.
Są też osoby, które raz poznane,
Bywają w życiu niezapomniane.

*Perspektywa Leny*

Za drzwiami stała piękna brunetka jestem w szoku. Patrzyłam na nią, tak samo jak ona na mnie. Zastanawiałam się kim może być i co chce od Dawida. Stałyśmy tak kilka minut i żadna z nas nie wiedziała jak zacząć tą rozmowę. Zaprosiłam ją do środka przecież nie będę rozmawiać z nią na klatce. Zaproponowałam coś ciepłego do picia, więc udałam się do kuchni w celu przygotowania. W czasie robienia zaczęłam rozmowę.

- Powiedz mi kim jesteś ?
- Jestem daleką kuzynką Dawida . Mam na imię Kinga. Mój tata jest bratem jego ojca. Kiedy byłam mała tata strasznie pokłócił się z wujkiem i postanowił wyjechać. Wyjechał do USA tam poznał moją mamę i zostaliśmy tam.  Od kilku lat tata choruje i chciałby przed swoją śmiercią spotkać się z bratem i pogodzić. Jego stan nie pozwala na podróż więc ja postanowiłam przylecieć do Polski aby móc porozmawiać z wujkiem Wojtkiem oraz  poznać kuzyna.
- Słucham tego i nie mogłam uwierzyć. Dawid nigdy nie mówił nic o swojej rodzinie. Postanowiłam wiec kiedy nadarzy się okazja zapytać go o to. Skąd wiedziałaś gdzie mieszka Dawid?
- Nie było to trudne. Tata jeszcze pamiętał gdzie może mieszkał wujek więc udała się tam, ale nie zastałam nikogo, a potem poszukałam w internecie i znalazłam ten adres.
- Na co choruje twój tata?
- Na raka nie zostało mu wiele czasu jeszcze może pożyć rok albo półtora roku.

Podczas naszej rozmowy usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi. Przeprosiłam więc Kingę i udałam się do przedpokoju. Przywitałam się z Dawidem i powiedziałam, że ma gościa. Rozebrał się i udał do kuchni. Był w szoku jak zobaczył kto siedzi.

- Kinga?
- Cześć Dawid. Miło ciebie zobaczyć po tylu latach. Ja nawet nie pamiętałam jak wyglądasz, ale od czego jest internet.
- Dobrze jest Ciebie poznać i zobaczyć. Co sprowadza Cię do mnie ?
- Chcę spotkać się z wujkiem i ciocią i porozmawiać.
- Zobaczę co da się zrobić, ale powiedz choć trochę.
- Powiedziałam wszystko dla twojej dziewczyny.

Postanowiłam nie przeszkadzać im w rozmowie powiedziałam aby przeszli do salonu będzie im wygodniej rozmawiać. Ja w tym czasie dokończyłam obiad i zawołałam ich. Ubrałam się pożegnałam i ruszyłam w stronę swojego mieszkania. W drodze powrotnej rozdzwonił się mój telefon kiedy go szukałam to przestał dzwonić. Dzwonił do mnie Rafał Buszek zastanawiałam się co on może chcieć ode mnie. Gdy próbowałam dzwonić to nie odbierał po kilku minutach oddzwonił  i powiedział mi, że potrzebuje mojej pomocy, bo nie wie co może kupić w prezencie dla swojej siostry. Jeszcze dzisiaj chciał się spotkać i załatwić tą sprawę. Umówiłam się z nim o 14 więc mogę spokojnie udać się do domu. Kiedy weszłam do mieszkania to od razu dopadła mnie Ala chciała wiedzieć co tak długo robiłam u Dawida. Powiedziałam, że w weekend zrobimy sobie babski wieczór i wtedy wszystkiego się dowie. Poszłam wziąć prysznic i założyłam:



Parę minut przed 14 zadzwonił Rafał, że czeka już  pod blokiem. Wzięłam torebkę i wychodząc krzyknęłam do Ali, że niedługo wrócę. Przywitałam się z nim w policzek będąc już w drodze zapytałam czy wie mniej więcej co kupić.  Byliśmy już pod centrum handlowym zaproponowałam aby zajść do sklepu z biżuterią może jednak wpadnie coś w oko.

- Rafał czy twoja siostra ma przekute uszy?
- Tak. A co ?
- Co powiesz o takich kolczykach?
- Masz dobry gust powiem Ci.
- Dzięki, a może jeszcze wisiorek lub zegarek?
- Zegarek, bo mówiła, że ma kupić ale nie ma czasu.
- ok. Taki Zegarek ?
- Oczywiście z tobą zakupy to przyjemna sprawa.

Po zakupach wróciłam do domu przeprałam się zjadłam przygotowany obiad przez Ale zrobiłam herbatę i usiadłam w salonie z książką w ręku.

************************************
Witam.
Zostawiam Wam nowy rozdział do oceny. Mam do Was pytanie: Czy zostawić Kingę na dłużej?
Pozdrawiam i do następnego :)

6 komentarzy:

  1. no kto by pomyślała, że Dawid ma rodzinę w Stanach. Ale to dobrze, że Kinga przyjechała, bo chce aby jej ojciec przed śmiercią pogodził się z bratem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe możesz Kingę zostawić na dłużej :)/Ginny

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział. Według mnie możesz zostawić Kingę na dłużej. Tylko mam nadzieję, że nie namiesza zbytnio w życiu Leny i Dawida. Zapraszam do siebie na nowy. :) www.zycie-jest-jak-gra.blog.onet.pl Pozdrawiam, Madzix :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam jestem ciekawa, co może jeszcze w życiu naszych bohaterów namieszać, albo zmienić na lepsze :)
    Fajne te zakupy były :)
    Całuje :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku miałam bardzo złe przeczucia co do tej Kingi, ale jak już się przedstawiła to trochę mi przeszło. Jednak nadal boję się, że może namieszać..
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. King okazała się jak na razie dobra,ale czy na długo???
    Mam nadzieję że nie namiesza.
    Czekam na kolejny z niecierpliwością.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń