Każdego dnia budzę się do życia,
jak Feniks odradzam się w słońcu.
Każdego dnia budzę się do ludzi,
jak dziewczynka z zapałkami
grzeję się w ich spojrzeniach.
Każdego dnia, bo nie potrafię inaczej.
cieszę się wiatrem w moich włosach,
cieszę się światłem w moich oczach,
cieszę się miłością w moim sercu,
cieszę się, że nie potrafię inaczej.
*Perspektywa Leny* jak Feniks odradzam się w słońcu.
Każdego dnia budzę się do ludzi,
jak dziewczynka z zapałkami
grzeję się w ich spojrzeniach.
Każdego dnia, bo nie potrafię inaczej.
cieszę się wiatrem w moich włosach,
cieszę się światłem w moich oczach,
cieszę się miłością w moim sercu,
cieszę się, że nie potrafię inaczej.
Takiej sytuacji to ja się nie spodziewałam. Zastanawiam się wciąż kto mógł mi przysłać bukiet kwiatów z takim bilecikiem. W pewnym momencie pomyślałam o Dawidzie, ale od razu odrzuciłam tą myśl. Weszłam do mieszkania z bukietem, a obok mnie znalazła się Ala, bo była ciekawa kto był. Kiedy zobaczyła co trzymam w dłoni była zachwycona tym, że jednak dostałam coś od mojego chłopaka, który nie odziewał się do mnie przez cały dzień. Powiedziałam, że mam zamiar iść i zobaczyć kim jest ta osoba. Miałam cichą nadzieje, że to właśni on, ale nie jestem do końca pewna. Była godzina 17 więc miałam jeszcze trochę czasu aby się przygotować. Postanowiłam najpierw przygotować ubranie, a później wziąć relaksującą kąpiel. Kiedy wybiła godzina 18:30 postanowiłam zacząć się powoli szykować, bo nie wiem ile mi to zajmie. Ala już wcześniej się szykowała, bo ona ma być gotowa na 19:00. Kilka minut przed 19 usłyszałam dzwonek do drzwi nie miałam wyjścia i musiałam iść otworzyć, gdy to zrobiłam zobaczyłam przed sob Piotrka, był ubrany na luzie ale też elegancko.
- Hej co ty taki odstrojony?
- Hej, no wiesz raz na jakiś czas można nawet wtedy, gdy to nie jest obowiązkowe.
- Pewnie, że tak, a powiesz mi gdzie ją zabierasz?
- Nie, dowiesz się w swoim czasie.
- Ale?
- Nie ma ale. Nie wszystko musisz wiedzieć od razu, trochę cierpliwości.
- No tak, ale ja lubię wszystko wiedzieć.
- A co z tobą wieczór przed telewizorem z kubkiem ciepłej herbaty i książką?
- A zadziwię Ciebie, ale nie dostałam kwiaty z bilecikiem.
-Ooo
- Wybierasz się ?
- Tak. Ciekawi mnie kto to może być, chociaż po cichu liczę, że to Dawid. A tak przy okazji co u cb?
- ............
- Halo Piotrek
- Co?
- Co jest?
- Odwróć się, a przekonasz.
Zrobiłam to co kazał. Byłam w szoku, gdy zobaczyłam Alę wyglądała pięknie. Jeszcze takiej to ja nie pamiętam kiedy wyglądała. Mam tylko nadzieję, że ten wieczór zapamięta do końca życia. Ciekawi mnie co takiego wymyślił Piotrek.Będzie trzeba później zrobić babski wieczór i wypytać dziewczyny jak spędziły ten dzień. Po niecałych 15 min Ala z Piotrkiem wyszli, a ja udałam się do sypialni, aby wziąć przyszykowane ubrania i udałam się do łazienki. Po 30 minutach byłam prawie gotowa zostało mi tylko poprawić fryzurę oraz makijaż zrobiłam sobie delikatny. Kiedy już wszystko było gotowe wyszłam i zamknęłam mieszkanie i udałam się na dół. Na dole czekał na mnie chłopak z kolejnym bukietem oraz liścikiem.
Udaj się do parku.
Będzie czekać na ciebie kolejna wskazówka.
Wielbiciel
Nie myślałam za dużo i udałam się w miejsce z bileciku. Droga nie zajęła mi długo więc 10 min później byłam na miejscu, a tam czekała dziewczyna z następnym bukietem. Podeszłam do niej, a ona bez żadnego słowa. Wzięłam i odczytałam co było tam napisane.
Idź w stronę fontanny.
Będę czekał.
PS: Pięknie wyglądasz w tej sukience.
Wielbiciel
Byłam zdziwiona skąd on wie jak ja wyglądam jak nikogo nie widziałam. Teraz to zaczynam się bać, bo nie wiem kogo mam spotkać oby nie okazał się jakimś psycholem. Kiedy byłam niedaleko fontanny zauważyłam mężczyznę, który sylwetką przypominał mi Dawida. Podeszłam do niego, a on w tym samym czasie odwrócił się, jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że tą osobą jest.....
****************************************
Witam.
Mam nadzieję, że ten rozdział nie jest za krótki. Staram się zawsze pisać dłuższe, ale nie wychodzi mi. Moim zdaniem ten rozdział mi nie wyszedł. Zostawiam Wam go do oceny.
grr, musiałaś przerwać w takim momencie? no ale rozdział jest godny podziwu. zastanawiam się kto jest tym wielbicielem Leny? z niecierpliwością czekam na następny:)
OdpowiedzUsuńja mam nadzieję, że tym mężczyzną jest Dawid, bo gdyby okazało się, iż to ktoś inny to na miejscu bohaterki uciekałabym tak szybko, że aż by się kurzyło. Swoją drogą, niepoprawny romantyk z niego. Wykosztował się na tyle kwiatów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKto to jest??!
OdpowiedzUsuńEj no! To miał być Dawid, a nie ktoś inny.. Mimo wszystko jestem ciekawa kto toi wg jak zareaguje Lena!
Pozdrawiam! :*
Szkoda, że taki krótki, ale przerwać w takim momencie? Mam nadzieję, że to Dawid. Pozostaje mi jednak tylko żyć w niepewności przez kolejny tydzień i z nadzieją, że to nie żaden psychopata. Zapraszam do siebie na 32. :) www.zycie-jest.jak-gra.blog.onet.pl Madzix
OdpowiedzUsuńNie można przerywać w takich momentach :)
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko wnioskuję, że to jednak nie Dawid, choć chciałabym się mylić i być pozytywnie zaskoczona przy kolejnym rozdziale. Mam jednak wrażenie, że nasza bohaterka jest w niebezpieczeństwie :(
Czekam na kolejny :)
Całuję :*
http://pojdziemytam.blogspot.com/ rozdział 8 zapraszam :*
OdpowiedzUsuńNareszcie jestem i nadrobiłam wszystko,no i powiem dlaczego w takim momencie zakończyłaś ? :)
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na kolejny,a w między czasie zapraszam serdecznie na 38 rozdział :)
Pozdrawiam ;*