Są w życiu chwile, które
na zawsze w pamięci
zostają i choć czas
przemija one nie mijają
i są osoby, które raz
poznane bywają w życiu
niezapomniane.
na zawsze w pamięci
zostają i choć czas
przemija one nie mijają
i są osoby, które raz
poznane bywają w życiu
niezapomniane.
Do powrotu mamy z pracy było jeszcze dużo czasu, który mi się strasznie ciągnął. Co chwilę musiałam znajdywać sobie nowe zajęcie. Wszystko było na nic, bo nic nie mogło oderwać moich myśli o tym aby móc pojechać do Rzeszowa. Z niecierpliwością czekałam aż nadejdzie ten moment nawet babcia zauważyła, że jest coś nie tak, bo nie mogła usiedzieć chwili w jednym miejscu. Nie wytrzymała tego mojego chodzenia w końcu kazała mi usiąść i powiedzieć co się dzieję.
- Lena... chodź na chwilę do mnie - zawołała
- Tak ? O co chodzi? - spytałam
- To ty mi powiedź o co chodzi... Chodzisz w tą i powrotem - dopytywała się
- Chodzi o to, że znalazłam w internecie ogłoszenie o kursie fotografii. Najlepsze jest to, że znajduje się to w Rzeszowie.
- Pewnie chcesz z tego korzystać ale nie wiesz jak o tym powiedzieć Gosi (mama Leny) - powiedziała babcia
- Byłam w szoku. Nie spodziewałam się tego, usłyszeć akurat od babci. Prędzej bym pomyślała, że będzie mnie od tego odciągać, a tu proszę taka niespodzianka. - Ucieszyłam się
- Postaram się Tobie jakoś pomóc w tej sprawie, ale najpierw Ty porozmawiaj z nią. - powiedziała
Ta rozmowa dodała mi wiary, że może mi się udać zacząć spełniać swoje marzenia. Do powroty mamy zostało mniej niż godzina. Byłam o wiele spokojniejsza i mogłam już spokojnie zająć się lekcjami, których miałam sporo. Do zakończenia roku zostało tylko niecały miesiąc. Nadeszła pora aby wszystko powiedzieć mamie i spróbować ją do tego przekonać.
- Mamo możemy porozmawiać? - podeszłam do niej
- Jasne. Daj mi 10 min - powiedziała
- O co chodzi? - spytała
- Na jednej ze stron o siatkówce znalazłam ogłoszenie o kursie fotografii. Chciałabym spróbować swoich sił, wiesz jak bardzo lubię robić zdjęcia nie tylko naturze ale też i ludziom. Ten kurs bardzo, by mi pomógł. W przyszłości chce pracować w gazecie sportowej związanej z siatkówką, którą oboje lubimy. Tylko, że on jest organizowany w Rzeszowie. - Czekałam aż coś powie.
- Lena... Wiem, że chcesz się usamodzielnić jest to szansa dla ciebie aby spróbować samemu zamieszkać i żyć na swój rachunek.
-Kiedy jest ten kurs? Na początku czerwca.
- Dobrze. W takim razie w przyszłym tygodniu pojedziemy do Rzeszowa aby rozejrzeć się po Rzeszowie. Mam tam małe mieszkanie, które teraz będzie należało do ciebie.
- Dziękuję, dziękuję. - ciesze się bardzo
- Skąd masz mieszkanie w Rzeszowie? Przecież my tam nigdy nie mieszkaliśmy? - dopytywałam się
- Ty może nie mieszkałaś, ale ja tak. Kiedy byłam na studiach. Jesteś bardzo podobna do mnie z charaktery ale urodą przypominasz mi swojego ojca. Nadejdzie taki czas kiedy wszystkiego się do wiesz tylko nie miej do mnie żalu.
Siedzę wieczorem i myślę
o Tobie gwiazdy są na niebie
a ja usnąć jednak nie mogę.
I choć jestem daleko od Ciebie,
a smutna jest życia godzina
pamiętaj, że w każdej chwili
me serce Cię wspomina.
o Tobie gwiazdy są na niebie
a ja usnąć jednak nie mogę.
I choć jestem daleko od Ciebie,
a smutna jest życia godzina
pamiętaj, że w każdej chwili
me serce Cię wspomina.
***************************************************************
Mam nadzieje, że ten rozdział się Wam spodoba. Widać, że mama Leny ma tajemnicę, której na razie nie chce nikomu wyjawić. Komentujcie.
no, no, no. Robi się ciekawie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper,potwierdzam robi się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny z niecierpliwością.
Pozdrawiam ;*
Zapraszam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na 15 :)
UsuńTo fajnie, że jej mama się zgodziła. Dobrze, że chce pomóc córce
OdpowiedzUsuńsuper rozdział,widzę ,że akcja się rozkręca. czekam na następny.pozdrawiam :*milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńZapraszam na 13 rozdział :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na rodział 12! Mam nadzieję ,że wpadniesz i spodoba ci się rozdział . POzdrawiam serdecznie :* http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńZapraszam na 14 :)
OdpowiedzUsuńCzyżbym nie dostała powiadomienia, czy zwyczajnie je przeoczyłam? :P Dobrze, że czasem mi się zachce przeglądać historie :D
OdpowiedzUsuńEj no coś się zaczyna dziać, dobrze jest ;)
Pozdrawiam :*
serdecznie zapraszam na 14 http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuń