Śmiejcie się nie czekając, aż będziecie szczęśliwi, inaczej bowiem umrzecie, nie roześmiawszy się ani razu.*Perspektywa Leny*
Droga zajęła nam prawe cały dzień. Nawet w czasie drogi chłopaki nic nie chcieli powiedzieć tylko powtarzali, że dowiemy się w swoim czasie. Nie byłam przyzwyczajona do tego, że nie wiem dokąd się wybieram, ale musiałam uzbroić się w cierpliwość. Cieszyłam się tym, że będę mogła spędzić kilka dni nie tylko z Dawidem, ale również Piotrkiem i Alą. Po kilku godzinach jazdy byliśmy już na miejscu przypominało mi to jedno miejsce, ale nie byłam pewna. Kojarzyło mi się ono z dzieciństwem kiedy nadchodziły wakacje mama mnie tam zabierała, bo ma tam zaprzyjaźnione małżeństwo, które prowadzi pensjonat "Pod różą".
- Dzień dobry. Czym mogę służyć?
- Dzień dobry mieliśmy tu zarezerwowane 2 pokoje dwuosobowe.
- Tak. Nazwisko?
- Konarski i Nowakowski.
- Rzeczywiście jest zapraszam zaraz pokaże państwu pokoje.
- Przepraszam jest może Pani Teresa Milska?
- Tak. Mogę ją zawołać jeśli trzeba?
- Chciałabym z nią porozmawiać jeśli to nie problem.
- Oczywiście, że nie, ale proszę chwilkę poczekać. Zaraz wrócę.
Po 5 minutach była z powrotem razem z panią Teresą. Wcale ona się nie zmieniła zawsze uśmiechnięta i nie widać po niej, że ma już swoje lata.
- Witam. Czy coś się stało, że państwo chcieliście ze mną rozmawiać.
- Nie Pani Tereso. Chciałam tylko się przywitać i dowiedzieć co u Pani słychać.
- Przepraszam, ale ja Pani chyba nie znam?
- Zna Pani. Jestem Lena Michalik. Powinna pani pamiętać Małgorzatę Michalik?
- Oczywiście, że pamiętam. Nie wierze, że z takiej małej uroczej dziewczynki wyrosła taka młoda dama.
- Mogłabym później przyjść do Pani i porozmawiać?
- Oczywiście bardzo chętnie. zapraszam.
Zauważyłam,że wszyscy już czekają więc przerosiłam panią Teresę i wróciłam do reszty.
Młoda dziewczyna o imieniu Kasia zaprowadziła nas do naszych pokoi, które wyglądały bardzo ładnie, a na samym początku dech zapierało. Nie byłam aż tak bardzo zmęczona, ponieważ prawie cała drogę przespałam, ale za to Dawid był strasznie. Wziął szybki prysznic i od razu położył się do łóżka.
Nasz pokój wyglądał:
Zatem Ali i Piotrka :
Widok był nie do opisania. Można było tutaj naprawdę wypocząć. Rak samo Piotrek wziął prysznic i położył się do łóżka, a my też wzięłyśmy prysznic wzięłam ją i poszłyśmy do Pani Teresy. Pokazała nam resztę pensjonatu opowiadając jak została sama, bo dzieci się porozjeżdżały. Więc miło spędziłyśmy czas, gdy nasi mężczyźni odpoczywali po podróży. Wyszłyśmy na podwórko aby móc lepiej zwiedzić te okolice. Po takim spacerze byłam wykończona, gdy spojrzałam na godzinę to aż się przestraszyłam, że tak długo byłyśmy na spacerze. Była 19:15 kiedy weszłyśmy do pensjonatu od razu udałam się do pokoju aby wziąć prysznic i zejść na kolację. Dawid leżał na łóżku nie odezwał się ani słowem to było dziwne, bo zawsze się odzywał gdy wchodziłam do pokoju. Tym razem postanowiłam sama się pierwsza odezwać.
- Masz chęć iść na wieczorny spacer?
-.......
- Idziemy?
- Tak.
Po kolacji udaliśmy się na spacer. Okolica wydawała mi się jeszcze ładniejsza teraz niż jak byłam tu wcześniej. Po godzinie wróciliśmy i udaliśmy się do pokoju i od razu położyliśmy się spać.
**********************************************
Witam. Zostawiam Wam nowy rozdział.
Mam Do Was pytanie: Kogo wybrać do następnego opowiadania. Proszę głosować w ankiecie, bo to dla mnie ważne.
Pozdrawiam i do następnego.
Świetny rozdział, świetny blog ♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://ironiaa-losu.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*
świetny rozdział. chyba chłopaki coś kombinują. Fajnie ,że porwali dziewczyny na wyjazd. czekam na kolejny . Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńu mnie 2 rozdział. mam nadzieję,że wpadniesz http://siatkowka--przyjazn-milosc-nadzieja.blog.pl/. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚwietny! :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł chłopaków z tym wyjazdem. Odpoczną i nacieszą się sobą. :3
Pozdrawiam, buziaki! ;*
Genialny rozdział:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać natęnego
Pozdrawiam ;*
Genialny rozdział!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny! <3
Pozdrawiam ;*
Pomysł z wyjazdem bardzo fajny :D Teraz tylko czekać na oświadczyny :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozdział 7 http://malzenska-loteria.blogspot.com/?m=1
Pozdrawiam :*
Świetny pomysł z tym wyjazdem :) Pisz kolejny bo jest super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://niemadrugiejokazji.blogspot.com/
Super pomysł z tym wyjazdem...:D Coś czuje,ze chłopaki coś kombinują: )
OdpowiedzUsuńRozdział genialny. Czekam z niecierpliwością na następny.
Ps.Nie kończ tego taj szybko: (
oj chłopaki, chłopaki. Ale z was romantyczne dusze są. Fajnie, że wybrali miejsce, w którym Lena ma swoją znajomą. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu mnie nowy rozdział. Mam nadzieję,że wpadniesz :)http://siatkowka--przyjazn-milosc-nadzieja.blog.pl/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Jacy romantycy z tych chlopakow, nawet bym nie pomyslala.:D ciesze sie ze dziewczyny sa szczesliwe. Dobrze ze Gosia z Jarkiem jest szczesliwa :). Teraz tylko czekac na wesle.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Co ten Dawid taki niemrawy? ;)
OdpowiedzUsuń